[Artykuł zaktualizowany dnia 06/11/2023]
22% Francuzów je sushi przynajmniej raz w miesiącu.
Sushi staje się coraz bardziej popularne we Francji, nie tylko ze względu na swój smak, ale także ze względu na rzekome korzyści odżywcze.
Z czego składa się sushi?
Na pierwszy rzut oka, kiedy słyszymy „sushi”, myślimy „zdrowe”, surowa ryba, naturalny ryż, surowe warzywa….bref, coś dobrego dla zdrowia.
Przyjrzyjmy się jednak bliżej, z czego składa się sushi:
–Ryż w occie…
Do przygotowania 100 g ryżu gotowanego w occie potrzebna jest równowartość 1 łyżki stołowej octu ryżowego i 1 łyżki stołowej cukru, czyli równowartość 2 kostek cukru na półmisek 6 sushi.
Biorąc pod uwagę, że sushi zawiera średnio 7 g węglowodanów, typowe menu zawierałoby łącznie 80 g węglowodanów, co odpowiada 3/4 bagietki.
Ale powiesz mi „tak, ale ryż jest lepszy niż chleb”… Ale co, jeśli weźmiemy pod uwagę szybkość, z jaką cukry przenikają do organizmu?
Cóż, konwencjonalny biały ryż ma już wysoki wskaźnik penetracji cukrów, co w nadmiarze sprzyja przybieraniu na wadze.
Ale jeśli gotuje się go dłużej, aby stał się lepki, jak w tym przypadku, wskaźnik penetracji cukru wzrasta jeszcze bardziej, podobnie jak w przypadku białego chleba!
-Ryby i skorupiaki dostarczają białka, a tłuste ryby, takie jak łosoś i czerwony tuńczyk, dostarczają nam również „dobrych tłuszczów”, zwłaszcza omega 3. Należy jednak zachować szczególną ostrożność w przypadku czerwonego tuńczyka, który zazwyczaj zawiera śladowe ilości rtęci.
–Słynny marynowany imbir : ten mały słodki smak… znowu ta słodycz! Na pierwszy rzut oka imbir to zdrowa żywność o udowodnionych korzyściach zdrowotnych, ale co ze składnikami?
Składniki: imbir, woda, sól, kwas octowy, kwas cytrynowy, glutaminian sodu, sorbinian potasu, acesulfam K, sacharyna sodowa, sukraloza, czerwień antocyjanowa.
Mnóstwo dodatków i substancji słodzących! I tak, to wszystko jest bardzo naturalne! Chyba, że nasz japoński szef kuchni sam marynuje swój imbir….. Zapytaj go następnym razem…
Pozostaje nam,
–Wasabi , czyli sfermentowany japoński krem chrzanowy, najwyraźniej nic do zgłoszenia na tym froncie.
–Sos sojowy: dużo soli; 1 g na 1 łyżkę stołową. Pamiętaj, że WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) zaleca nieprzekraczanie 5 g dziennie dla zdrowia.
Uwaga na osoby nietolerujące glutenu, ponieważ niektóre sosy sojowe mogą zawierać pszenicę lub jęczmień.
A słodzony sos sojowy wcale nie jest lepszy: sos sojowy, cukier, syrop skrobiowy, glukoza – odpowiednik jednej kostki cukru na jedną łyżkę stołową!
A jeśli masz też miskę ryżu i zupę miso…?
W ryżu znajdują się dwie łyżki stołowe dodanego cukru, więc po zamówieniu talerza sushi nie ma potrzeby dodawania dodatkowej miski ryżu.
Zupa miso zawiera wodę, miso, tofu, grzyby, wodorosty i dużo soli, więc bądź ostrożny!
Powinienem również zaznaczyć, że miso to pasta wykonana ze sfermentowanych nasion, takich jak soja, jęczmień, ryż lub pszenica, a zatem zawiera gluten.
Czy są japońskie produkty lepszej jakości niż inne?
To prawda, że muszę podkreślić potrzebę unikania „złych Japończyków”.
Historia ryżu nie jest myląca. Prawdziwy japoński ryż jest opróżniany z nadmiaru skrobi (moczony/płukany kilka razy) i nie staje się „lepki” jak klej używany do budowy Wielkiego Muru….
Cukry w ryżu przenikają wolniej, ponieważ jest on dobrze zwegarowany i na pewno nie gotowany w białym cukrze! Tak jak w sałatce, nie ma cukru, który ukryje źle przygotowaną kapustę!
Z drugiej strony chciałbym zwrócić uwagę na fakt, że ANSES zaleca, aby nie jeść tego typu ryb częściej niż dwa razy w tygodniu ze względu na ryzyko zatrucia metalami ciężkimi.
A kobiety w ciąży nie powinny jeść surowych ryb.
Jakieś zalecenia dotyczące tego, co jeść?
Aby utrzymać sylwetkę w ryzach, zalecamy spożywanie nie więcej niż 8 do 10 sushi na danie główne (lub 3 do 5 na przystawkę), w miarę możliwości preferując sushi niskokaloryczne…
Osoby dbające o sylwetkę powinny wybierać sushi z chudych ryb, takich jak dorada czy krewetki. Sushi zawierające tłuste ryby, takie jak łosoś, nadal może być spożywane ze względu na dobrą zawartość tłuszczu, ale w mniejszych ilościach. Dobrą opcją jest również sushi wegetariańskie, takie jak maki warzywne (marchewka, awokado, ogórek).
Z drugiej strony, naprawdę nie powinieneś próbować „zachodniego” sushi z majonezem lub smażonego sushi.
Uwaga: sashimi (proste plasterki surowej ryby) są jeszcze mniej kaloryczne niż sushi. Pomyśl o tym następnym razem, gdy zjesz obiad w japońskiej restauracji.
I co z nimi podawać, by zachować zgrabną sylwetkę?
Jeśli chcesz zachować szczupłą sylwetkę, możesz pominąć towarzyszący im sos lub zdecydować się na sos sojowy o niskiej zawartości cukru i soli. Oczywiście skład sosu jest łatwiejszy do sprawdzenia, gdy robisz domowe sushi… (Pamiętaj, aby zamrozić rybę domowej roboty, aby zniszczyć pasożyta często występującego w rybach).
Niewielka mieszanka sałat bardzo dobrze uzupełnia menu, ale można też zdecydować się na w 100% japoński posiłek, dodając do sushi odrobinę zupy miso i/lub sałatki coleslaw.
Z drugiej strony, lepiej nie dodawać ryżu do menu: ryż w sushi jest więcej niż wystarczający.
Pij wodę lub, jeszcze lepiej, niesłodzoną zieloną herbatę .
Wskazówka: Nie ma nic szczególnie niestosownego w jedzeniu sushi palcami, zwłaszcza jeśli masz problemy z używaniem pałeczek… Z drugiej strony, masz tendencję do jedzenia znacznie szybciej, gdy używasz palców: to zła rzecz, ponieważ uniemożliwia ci poczucie sytości na czas. W rezultacie spożywasz więcej kalorii niż potrzebujesz…
Jeśli dbasz o swoją sylwetkę, lepiej poświęcić czas na używanie pałeczek i dokładne przeżuwanie każdego kęsa!
PODSUMOWANIE
-Sushi jest bogate w sól i cukier, ale zawiera dobre tłuszcze.
-Uważaj na zbyt słone lub zbyt słodkie sosy!
-Uwaga na ryzyko zatrucia metalami ciężkimi.
– Zalecana porcja: 8 do 10 sztuk na danie główne
– Niezalecane dla kobiet w ciąży